wtorek, 20 grudnia 2016

Plusy zimy - wszystko ma jakieś zalety

Wiadomo, że większość ludzi woli lato - bo w zimie...

JEST:
zimno, ślisko, ciemno
NIE MOŻNA:
opalać się, kąpać w jeziorze, jeździć na rowerze, uprawiać grządek
TRZEBA:
skrobać szyby, płacić większe rachunki za gaz, grubo się ubierać

Ja też wolę lato. Uważam jednak, że wszystko ma swoje minusy i plusy. Często, próbując pocieszyć strapionych nadchodzącą zimą, wymieniam im jej plusy, które zauważyłem. Większość z nich po każdym moim "plusie" kontruje go "no dobra, ale za to..." - i tu daje minusa, mimo że ja mówię o samych, gołych plusach! Wiem, że minusów jest więcej, a ludzie jakoś nie potrafią analizować zalet i wad osobno. Dotyczy to zresztą każdej innej ocenianej sprawy - nie można powiedzieć jakie są plusy/minusy - rozmówca zawsze ripostuje minusem/plusem, mimo że o nich akurat nie mówimy. Dlatego poniżej podaję same plusy, jakie uważam, że ma zima, a jest ich coraz więcej i dlatego piszę tego posta, żeby je skatalogować:
  • Nie ma much i komarów.
  • Nie trzeba rano prasować (pod)koszulki, bo zakłada się na nią bluzę lub sweter.
  • Łatwiej szybko wywietrzyć mieszkanie kiedy na zewnątrz jest zimno.
  • Dłużej rano jest ciemno, czyli lepiej się śpi (jeśli się nie ma rolet).
  • Balkon, taras lub parapet może służyć jako lodówka lub zamrażarka do (np.) napoi wyskokowych.
  • Dzieciaki przebywają na dworze mniej, więc nie ma takiego hałasu.
  • Młodzież nie przesiaduje do nocy pod oknami.
  • Ptaki nie hałasują od czwartej rano.
  • Śmietniki, wysypiska itp. mniej śmierdzą. 
  • Można pojechać na narty (nie trzeba wcale na nich tam jeździć).
  • Ci, którzy przy oknach mają drzewa, lepiej przez nie widzą jak nie ma liści (w drugą stronę to już jest minus - również jest się widzianym przez te gołe gałęzie).
  • W razie wakacji w ciepłych krajach jest fajny kontrast - nagła zmiana klimatu. 
Jeśli ktoś ma dom, plusów jest jeszcze więcej:
  • Nie trzeba kosić trawy, wyrywać chwastów, podlewać (mając ogród) - trudno, pozostaje TV, PC, LTE, itepe. 
  • Mając podgrzewaną podłogę, podłoga szybko schnie, a w stopy jest ciepło (tu kontrą jest zawsze minus pt. "no ale więcej płacisz za gaz!" - no tak, ale to jest w worku z minusami).
  • Mając garaż przyjemnie jest wyjeżdżać suchym i ciepłym samochodem podczas gdy inni muszą odśnieżać i skrobać.
Ups, myślałem że więcej wyliczę tych plusów - ale są za to konkretne, gdyby było lato, pewnie nie pisałbym teraz tego, tylko spędzał czas na zewnątrz, a tak z czystym sumieniem można posiedzieć przy komputerze...